We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

reoccurring visions of hopelessness

by garden of sadness / drained

/
1.
zamknięty w kokonie własnych myśli niedających mi spokoju czy to musi tak boleć? czy rzeczywistość musi tak bardzo boleć? kolejny dzień, kolejny cios od życia nie mam już siły, by znosić to chce uciec jak najdalej od tego wszystkiego nie czuć bólu, żalu i tęsknoty zapomnieć, nie myśleć lecz ból przysłania mi wszystko nienawidzę mojego życia tak samo jak ono nienawidzi mnie świat zżera mnie po kawałku jestem zdeptany przez życie niewarty nic moje miejsce jest poniżej wszystkich innych nie radzę sobie z tym co przynosi kolejny dzień powoli gniję w bagnie zwanym życiem nie mam już siły, by podnieść się po kolejnym upadku
2.
czekam na kolejny ból, z którym sobie nie poradzę czekam na kolejny stan, z którego nie ma wyjścia boję się tego, co może przynieść kolejny dzień boję się nieodwracalnych zmian boję się wieści, które będą jak wyrok wiem, że nie podołam temu, co szykuje dla mnie los strach ogarnia mnie, mogę tylko czekać w niepewności kiedy wreszcie ten świat zniknie z moich oczu? kiedy wreszcie odejdzie ból przeszłości i niepokój przyszłości? kiedy wreszcie umrę i zostawię to życie pełne bólu i rozpaczy? czekam na kolejny ciężar, którego nie będę w stanie unieść czekam na kolejny cios, który spadnie na mnie jak grom
3.
otworzyć oczy tylko po to by ujrzeć szarość kolejnego dnia znów brak jakiejkolwiek nadziei na to, by cokolwiek mogło się zmienić chłód poranka rozwiewa nadzieje a szarość dnia przynosi tylko rozczarowanie znów czeka na mnie ten sam ból ten sam żal przeszywa duszę bez sensu, bez celu, bez siły, bez wiary trwam kolejny dzień w apatii i rezygnacji każde działanie jest bezsensowne przeszłość i przyszłość pod znakiem cierpienia budzić się bez żadnego celu i zasypiać tylko po to by zapomnieć dlaczego życie boli tak bardzo? dlaczego jest pasmem niepowodzeń i zawiedzionych nadziei?
4.
drogi, których nigdy już nie poznam rzeczy, których nigdy już nie zobaczę stany, których nigdy już nie doświadczę chwile, których nigdy już nie przeżyję jedyny świat, który jest coś wart to ten, który nie istnieje niemy krzyk przerywa ciszę żal ściska krtań już nigdy, lecz na zawsze na zawsze, lecz już nigdy tylko marzenia są piękne rzeczywistość je zabija jedyne chwile, które warto przeżyć to te, które nigdy nie będą dane
5.
6.

about

split
all music & lyrics by marek (songs 1-4)
self-released in november 2009
released by beneath the fog productions in november 2009

credits

released November 1, 2009

license

tags

about

garden of sadness Bytom Odrzański, Poland

Depressive black metal one-person project run by Marek from PL, active since 2002. Enjoy the misery.

contact / help

Contact garden of sadness

Streaming and
Download help

Redeem code

Report this album or account

If you like reoccurring visions of hopelessness, you may also like: